Gospodarze lepiej weszli w mecz. Od początku Kotwica miała problem ze skutecznością i nie potrafiła zorganizować gry defensywnej. Polpharma dzięki umiejętnemu prowadzeniu gry przez Jawana Cartera miała sporo opcji w ataku, pomimo tego, że trener Mindaugas Budzinauskas nie wystawił w pierwszej piątce swojego najlepszego gracza Bena McCauley’a, który od kilku dni chorował.
Wysocy trafiali za trzy
Dobre spotkanie rozgrywał Zbigniew Białek, on i inni wysocy zawodnicy zaskakiwali też gości rzutami z dystansu, trafiając trójki. Gracze Kotwicy popełniali wiele strat i przede wszystkim byli nieskuteczni. Pudłował zwłaszcza ich lider w ofensywie Sean Mosley. Zaczęło się od 9:2 dla Polpharmy, a Kotwica nie była w stanie "wrócić" do gry. Gospodarze konsekwentnie budowali przewagę. W drugiej kwarcie początkowo farmaceuci mieli przestój, ale później, gdy na boisku byli dwaj niewysocy Marcin Nowakowski i Kacper Radwański starogardzki zespół pozwolił rywalom na zdobycie zaledwie 7 punktów. W ataku weszli w swój rytm i przewaga wzrosła do blisko 20 punktów różnicy. Na przerwę gospodarze schodzili prowadząc 38:17.
W trzeciej kwarcie gra była bardziej wyrównana, ale gracze Budzinauskasa kontrolowali przebieg wydarzeń utrzymując bezpieczna przewagę.
Przewaga topniała
Inaczej było w ostatniej części meczu. Przewaga Polpharmy zaczęła topnieć, boisku za pięć fauli opuścili Białek i Uroś Mirković. Wszedł McCauley, ale to nie był jego dzień - nie trafiał. W samej końcówce Kotwica zaczęła grać skutecznie, a przewaga gospodarzy stopniała tylko do ośmiu punktów. Ekipa Mariusza Karola miała jednak zbyt mało czasu, by odwrócić losy spotkania.
Najlepszym graczem Polpharmy był Białek, który zdobył 15 punktów i miał dziewięć zbiórek. W ekipie gości w drugiej połowie przebudził się Grzegorz Arabas i uzbierał łącznie 14 punktów.
Polpharma zajmuje 8. miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi i to co wydawało się niemożliwe, czyli wejście do pierwszej szóstki staje się realne. Farmaceuci jednak musza wygrywać mecz za meczem, w piątek walczyć bedą na wyjeździe z Jeziorem Tarnobrzeg.
Polpharma - Kotwica Kołobrzeg 68:58 (17:10, 21:7, 17:22, 11:19)
Polpharma: Białek 15, Majewski 12, Carter 10, Nowakowski 9, Lichodzijewski 9, Radwański 5, Mirković 4, Hicks 2, Sarzało 2, McCauley 0.
Kotwica: Arabas 14, Mosley 11, Jefferson 9, Walker 8, Brown 6, Han 4, Rajewicz 2, Djurić 2, Zyskowski 2.
Napisz komentarz
Komentarze