W lipcu tego roku przy głosach sprzeciwu kilku radnych Rada Miasta podjęła uchwałę w sprawie bezpłatnego odstąpienia gmachu Szwoleżerom na 20 lat. Z tym, że już wtedy mówiło się, że warunki przygotowane przez Urząd Miasta mogą być nie do zaakceptowania dla zarządu stowarzyszenia. Minęło kilka kolejnych miesięcy. W obliczu utrzymania zaproponowanych warunków, stowarzyszenie przesłało na ręce przewodniczącego Rady pismo, którym wyjaśnia, że rezygnuje z zabiegania o budynek.
- Potwierdzam, Stowarzyszenie Szwadron Kawalerii opuszcza Starogard – komentuje krótko prezes Krzysztof Landowski. - Będziemy dalej kultywować piękne tradycje kawaleryjskie, ale w innych miastach, które tego typu działalności są bardziej przychylne.
Chodzi m.in. o możliwość udostępniania przedmiotu użytkowania osobom trzecim nie tylko organizacjom i stowarzyszeniom. Na to nie godzi się UM.
Jeżeli wolą Rady Miasta byłoby przekazanie nieruchomości w użytkowanie w formie zaproponowanej przez użytkownika to musi być to wyraźnie stwierdzone w formie przyzwolenia na zaproponowane warunki przez stowarzyszenie w formie uchwały Rady Miasta – tłumaczy prezydent Pomin.
Radni jeszcze raz przeanalizują treść umowy. Pytanie czy nie za późno.
Dochodzę do wniosku, że stowarzyszenie ma uzasadnione pretensje – komentuje Sławomir Ruśniak, przewodniczący Rady Miasta. - Miasto mogłoby w każdej chwili przejąć budynek, a stowarzyszenie nie otrzymałoby z tego tytułu żadnych odszkodowań. Chyba nie tak powinno to wyglądać skoro będą musieli ponieść niemałe koszty na adaptację budynku.
Więcej na ten temat w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie pow. starogardzkiego
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie pow. starogardzkiego
Napisz komentarz
Komentarze