Trio Seana Webstera gra wspólnie od 10 lat. Często występuje w Polsce. Głownie w klubach. Na koncercie potwierdzili, że zasługują na swoją wysoką pozycję w brytyjskim światku bluesrockowym. Sean udowodnił, że jest dobrym frontmanem, gitarzystą i wokalistą. Znakomicie wypadli także Arko Bommer na basie i Nop Ton na perkusji.
Powiedzieli
Przeważały głosy zadowolenia.
- Spotkałem się z objawami wielkiej sympatii i wdzięczności, że Stowarzyszeniu Jazzowemu udało się ściągnąć do naszego miasta gwiazdę światowego formatu jaką jest Sean Webster – mówi prezes Zbyszek Domachowski. - W mojej ocenie koncert był bardzo udany. Dobry początek został zrobiony, a pewne niedociągnięcia organizacyjne, za które przepraszamy, mamy nadzieję, że przed następnym uda nam się wyeliminować. Już dzisiaj możemy zaprosić 6 listopada do New Clubu na koncert czołowej polskiej grupy rockowej Kumka Olik.
- To był bardzo dobry koncert – chwali Piotr Cesarz. - Znakomicie dobrany zespół na inaugurację koncertów w nowym miejscu. Gratuluję.
- Być może to był koncert roku. Genialny. Jesteśmy z żoną bardzo zadowoleni. Dalej będziemy wspierać te koncerty, bo je lubimy – mówi Przemek Basara.
- Koncert był super – ocenia Karol Szykowny. - Moi znajomi mieli podobnie odczucia. To był jeden z najlepszych koncertów z całej tegorocznej serii. Przede wszystkim muzycy zagrali dobrze technicznie. Takie niby proste granie ale z ikrą. Nie spodziewałem się aż takiego dobrego. Co do lokalu,pewnie już wiedzą co mają poprawić. Przede wszystkim scena powinna zostać dobrze oświetlona.
- Należą się serdeczne gratulacje organizatorom koncertu państwu Domachowskim za to, że udało się do naszego miasta sprowadzić zespół nieprzeciętny, niezwykły - chwali Ryszard Gajda. - Wokalista to postać wybitna, w budowaniu nastroju poetycko - muzycznego genialna. Wyciszyć się w środku tygodnia - gdzie publicznośc na pewno była po pracy, wprowadzić nas w obszary zdrowej medytacji potrafią tylko artyści niezwykli. Gratuluję całym sercem, sercem, które zostało mocno pokrzepione. Ten koncert był sukcesem. Jestem dumny, że dopisała, jak zwykle przeczuwająca wartościowe imprezy, publiczność. Jeszcze Starogard nie zginął póki umiemy wspólnie przezywać wydarzenie na światowym poziomie
Od redaktora
Kiedy jest zabezpieczenie finansowe (wsparcie od Urzędu Miasta) i osób prywatnych można zrobić wiele. Może przekonam się do tego nowego miejsca (nagłośnienia i oświetlenia). Nie odpowiada mi środowy termin koncertów. Wolałem piątki.
Świetna muzyka. Dobry koncert
W The New Club wystąpiło trio Seana Webstera, wschodzącej gwiazdy brytyjskiego bluesa. Koncert po raz pierwszy odbył się w nowym miejscu. Frekwencja była wyjątkowo duża. Od razu też wyszło, że sala jest dobra dla takich koncertów choć mankamentów nie brakowało. Prezes Domachowski już wie co trzeba poprawić, nie tylko muzycznie. I o to zadba.
- 16.10.2013 16:27 (aktualizacja 17.08.2023 09:39)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze