Pierwsza rozprawa 14 marca
Z tego co do tej pory udało się ustalić pracownicy stacji zamiast do kasy chowali pieniądze do kieszeni. Należności regulowali specjalną kartą, która miała służyć wyłącznie do zakupu paliwa dla Komendy Policji.
To była bardzo żmudna i długa praca, by ustalić kwotę, którą pobrano w niewłaściwy sposób oraz tego by postawić zarzuty w zakresie tych właśnie kwot – mówi zastępca prokuratora rejonowego Anna Gurska. - W praktyce ludzie, którzy tankowali nie mieli nawet świadomości, że biorą w tym wszystkim udział. Oczywiście oszustwa były możliwe tylko za sprawą pracowników stacji.
Proceder trwał od 2006 r. W tym czasie cywilnemu pracownikowi komendy, 4 zatrudnionym na stacji paliw oraz 3 innym osobom udało się w ten sposób wyłudzić paliwo za kwotę 465 tys. zł. Sprawę pod koniec 2010 r. ujawniła Komenda Powiatowa Policji. Dalej zajmowała się nią już prokuratura. W wyniku śledztwa 8 osobom postawiono zarzuty. Do Sądu Okręgowego w Gdańsku został już przesłany akt oskarżenia. Pierwsza rozprawa odbędzie się 14 marca.
- Ze względu na skalę procederu przyjęto kwalifikację czynu znacznej wartości – mówi zastępca prokuratora rejonowego Anna Gurska. - 5 z oskarżonych grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, pozostałym 3 osobom do 8 lat pozbawienia wolności.
(...)
Więcej w Gazecie Kociewskiej, która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze