środa, 2 października 2024 22:37
Reklama
Reklama
Reklama

Kobiety mają wiele możliwości. „Pani prezesko”

POMORZE. ŚWIĘTO KOBIET. Gdyby kodeks pracy był lepiej skonstruowany, wówczas kobiety byłyby lepiej postrzegane. Gdyby państwo bardziej działało na rzecz kobiet, to one świetnie by sobie poradziły, tzw. stworzyło mechanizmy łatwego powrotu na rynek pracy, otwierało przedszkola i żłobki.
Kobiety mają wiele możliwości. „Pani prezesko”
Niezależna bizneswoman, przedsiębiorcza matka. Dziś może być wzorem dla wielu Kociewianek. Specjalnie na Dzień Kobiet, rozmowa z Wiesławą Ryznar – Wojak, właścicielką firmy TCO Trading Company Sp. J. w Rokocinie.

- Nawiązując do ostatniego wywiadu pani minister Muchy, kiedy to stwierdziła, że chciałaby, aby zwracano się do niej „Pani ministro” czy Pani chciałaby, aby zwracano się do Pani: „Pani prezes”, „Pani prezesko”, czy może bardzo feministycznie: „Pani prezeso”?
 - Mam nieco inny stosunek do uwrażliwienia się na feminizm, nigdy specjalnie się tym nie przejmowałam ani nie przejmuję. Nawet słowo „prezes” bardziej kojarzy mi się z wielką firmą o zasięgu ogólnoświatowym. Ważniejsze jest dla mnie, jak ludzie działają, co sobą reprezentują, jak pracują. A to, czy mi ktoś będzie mówił, „pani prezes” czy „pani prezesko” jest nieistotne.

- Jak Pani ocenia sytuację kobiet na Kociewiu? Co zrobić, by tutaj kobietom żyło się lepiej?
 - Trudno mi się obecnie wypowiadać na temat sytuacji kobiet. Parę lat temu zapoznałam się z raportem w zakresie gospodarowania zasobami ludzkimi na Kociewiu. Myślę, że bardzo ważne jest, jak do tego problemu podchodzą urzędnicy. Niestety, dzieje się tak, że pieniądze z Urzędu Pracy, które powinny iść na rozwój kadry są zaprzepaszczane. One są wydawane, a nic za nimi nie idzie. Programy, programami a życie swoje. Jeżeli już wydajemy pieniądze na przekwalifikowanie jakiejś osoby, to powinniśmy również monitorować, czy ta osoba dostała zatrudnienie. A nie kolejny raz wysyłać ją na kurs przekwalifikowania. Miałam taką sytuację w Urzędzie Pracy. Chciałam zatrudnić inwalidę, nie żeby korzystać ze środków, ale dlatego, ze nasza firma jest przystosowana do osób niepełnosprawnych, np. poruszających się na wózku. Niestety, pani w urzędzie pracy miała takie podejście, że zraziła mnie do tego, by  w ogóle podjąć takie działanie. Urząd pracy ma bardzo duży wpływ na to, jak się gospodaruje środkami, komu się je przyznaje. Ja mam bardzo niepopularne poglądy na temat prawa pracy, kodeksu pracy. Uważam, że gdyby kodeks pracy był lepiej skonstruowany, wówczas kobiety byłyby lepiej postrzegane. Gdyby państwo bardziej działało na rzecz kobiet, to one świetnie by sobie poradziły, tzw. stworzyło mechanizmy łatwego powrotu na rynek pracy, otwierało przedszkola i żłobki. Ja również byłam matką samotnie wychowującą dziecko, prowadziłam firmę i pracowałam dodatkowo, gdy mój syn poszedł do szkoły – uczyłam prawie charytatywnie języka angielskiego, po to by on i inne dzieci mogli się tego języka uczyć. Niestety w życiu jest tak, że musimy się starać, nie możemy tylko czekać, ze inni ludzie za nas wszystko zrobią. Ja po to by mój syn miał angielski, uczyłam w szkole. Dwa lata dwie klasy w starogardzkiej szkole nr 3. Trzeba coś robić, nie czekać z założonymi rękami. Jednak oczywiście musi być większa świadomość w organizacjach państwowych. Nie może być tak, ze środki przeznaczone na rozwój lub przekwalifikowanie są przeznaczane na staże w państwowych urzędach. Te pieniądze powinny iść do ludzi, do przedsiębiorców, czyli osób, które tworzą miejsca pracy a nie takich, które tylko obniżają sobie koszty. To jest jakaś fikcja. Powinno być tak, że Urząd Pracy powinien znaleźć pracodawcę, który chciałby taką osobę przyjąć i zadbać o to, by ta osoba odbyła u niego staż a nie w urzędzie pracy czy miasta za biurkiem przekładając papierki. Chyba, że ten urząd ma zamiar te osobę zatrudnić.

- Myśli pani, że głos kobiet jest w ogóle słyszalny? Czy politycy maja świadomość, tego o czym pani mówi, w kwestii kodeksu pracy, kobiet?
- Nasi posłowie i senatorowie nic nie robią w tej kwestii, ponieważ jest to temat niepopularny. Zmiany w kodeksie pracy, które działałyby na rzecz kobiet, to trudny, wieloletni proces. Ale na pewno by pomógł. Popatrzmy na kraje, w których poprawia się sytuacja zatrudnienia kobiet. Niestety ciągle wg ogólnoświatowych statystyk jest taka sytuacja, nie tylko w Polsce, że kobiety mniej zarabiają, z czym ja się nie zgadzam. Z drugiej strony jednak jest nasza własna inicjatywa. Nie można mówić, że jest źle, jak się nic nie robi. Ludzie boją się wielu rzeczy, podejmowania ryzyka. Kobiety mogą poprawić swoją sytuację, jednak przede wszystkim muszą liczyć same na siebie.

 - Czy łatwo zostać bizneswoman na Kociewiu. Patrząc choćby na listę członków Starogardzkiego Klubu Biznesu, to pań jest niewiele.
 - Pań jest niewiele. To wynika moim zdaniem ze specyfiki tego regionu. Ja nie jestem Kociewianką z urodzenia, pochodzę z Dolnego Śląska z Jeleniej Góry. Studia kończyłam w Poznaniu a ostatecznie życie rzuciło mnie tutaj. Mogę powiedzieć, że niewiele kobiet w biznesie na tym terenie wynika z faktu, że ten region był przemysłową stolica północy. Tutaj był ciężki przemysł, dużo zawodów związanych np. z przemysłem stoczniowym. Te zawody zdominowały później przedsiębiorczość. Uważam, to za przyczynę. Myślę, że kobiety mają naprawdę duże możliwości, tylko muszą chcieć. Jest jeszcze kwestia poziomu kształcenia. Niestety poziom kształcenia jest w Polsce coraz niższy, co również osłabia pozycję kobiet.
 - Czy podstawowym czynnikiem jest zatem odwaga?
- Odwaga i wiedza. Organizujemy bezpłatne dyżury w klubie biznesu dla osób, które chcą się poradzić w sprawie założenia własnego biznesu. Niestety takich osób jest niewiele. Więcej jest tych, które potrzebują porady prawnej czy też chcą naskarżyć na pracodawcę. Polska jest krajem, w którym jest jeszcze wiele niszy, które można zagospodarować. Na pewno są duże szanse. Inicjatywa własna, pracowitość to również podstawa. Kobiety mają wiele możliwości, mogą dużo zrobić. Jest wiele zawodów, w których płeć jest naprawdę nieistotna. Liczy się osobowość człowieka. Trzeba się starać i być bardzo pracowitym. Chcę zwrócić uwagę na to, że panie mają większą szansę na pracę, jeśli będą się cały czas dokształcać zawodowo. Są różne programy, trzeba ich szukać.

-    Poza odwagą jest kwestia ryzyka. Z założeniem własnego biznesu wiąże się często wzięcie kredytu, konieczność zaufania obcym, itd. Wiele osób obawia się, że noga może im się „powinąć” i co wtedy...
-    Ale może należy się wyzbyć cech typu podejrzliwość, zazdrość i pójść do klubu biznesu, popytać ludzi, którzy mają doświadczenie. Jeśli chcemy otwierać swój biznes, to doświadczenie osób, które już przez to wszystko przeszły, może naprawdę bardzo nam pomóc. Gdy ja zakładałam biznes, nie miałam takich możliwości.

-    A jak pani udaje się łączyć życie zawodowe z życiem rodzinnym?
-    Tempo mojej pracy było i jest różne. Były okresy, kiedy musiałam pracować bardzo długo i bardzo ciężko. Zdaję sobie sprawę, ze wielu paniom trudno jest to pogodzić. Jeżeli chce się robić biznes na dużą skalę to trzeba przyjąć jakieś założenia. Z czegoś trzeba zrezygnować albo pogodzić się z tym, że np. nie ma mnie 10 godzin w domu a musi być czysto i muszę zarobić jeszcze na panią, która to posprząta. Nie ma sensu zakładać sobie na szyję pętli i mówić, że jestem taka genialna i wszystko sama zrobię, tylko po prostu uwzględnić to w swoich kosztach. I to spowoduje, że pani, która będzie u mnie sprzątać, będzie miała pracę. Nigdy nie miałam takich ambicji, że muszę wszystko sama zrobić. Po prostu pogodziłam się z tym, że niektórych rzeczy nie będę robić, albo sceduję to na kogoś lub nie będę tego miała. Taką mam dewizę życiową: Nie za wszelką cenę. I udaje mi się.
(...)

Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
AA 09.03.2012 21:02
x mają wiele możliwości, ale nie są doceniane

4.10 - 6.10 2024 - Festiwal Przygody Wanoga Wejherowo 4.10 - 6.10 2024 - Festiwal Przygody Wanoga Wejherowo Festiwal Przygody „WANOGA” to największa tego typu impreza odbywająca się jesienią w północnej Polsce. Wydarzenie to skierowane jest do szerokiego grona odbiorców zainteresowanych tematyką podróżniczą, turystyką oraz aktywnymi formami spędzania wolnego czasu.Termin tegorocznego Festiwalu to 4 - 6 października 2024. Program festiwalu obejmuje pokazy filmów, slajdów, fotografii z podróży po świecie, a także liczne imprezy plenerowe. Imreza ma być inspiracją do pogłębiania wiedzy krajoznawczej, a także rozbudzenia zainteresowania walorami turystycznymi świata i regionu pomorskiego.Wśród gości festiwalu znajdą się ludzie oryginalni, często bardzo znani, którzy w sposób ciekawy zechcą podzielić się swoimi pasjami, dokonaniami i osiągnięciami. Będą wśród nich wyczynowi eksploratorzy, jak i autostopowicze, himalaiści i zwyczajni wędrowcy, odkrywcy i podróżnicy, grotołazi i żeglarze. Jednym słowem Ci wszyscy, dla których podróżowanie - bardziej niż celem samym w sobie - jest pasją i sposobem na doświadczanie życia.Festiwal Przygody Wanoga - PROGRAM 2024:PIĄTEK, 4 października 2024Filharmonia Kaszubska, Wejherowo, ul. Sobieskiego 255Prelekcje podróżnicze – 18:00-22:0018:00 – Weronika Kwapisz – Motocyklem dookoła Wietnamu19:00 – Wojciech Mura – 15 miesięcy przez Pacyfik20:00 – Piotr Trybalski – Ogarnianie Islandii21:00 – Michalina Kupper – Zagros Mountain Trail – przez góry Iraku SOBOTA, 5 października 2024Rzeka Reda (Zamostne –> Orle)Spływ kajakowy rzeką Redą, godz. 11:00-14:00 Filharmonia Kaszubska, Wejherowo, ul. Sobieskiego 255Warsztaty podróżnicze – godz. 13:00-14:00Piotr Trybalski – Fotografowanie w podróży – jak robić zdjęcia budzące emocje?Prelekcje podróżnicze – godz. 15:00-22:0015:00 – Karolina Gawonicz, Michał Łukaszewicz – Międzyświaty. Wyprawa przez kanadyjskie Barren Lands16:00 – Julita Ilczyszyn – Zrealizować niemożliwe17:00 – Wojciech Ganczarek – Podróż totalna. Ameryka Łacińska na rowerze 2013-202318:30 – Piotr Krzyżowski – Moja droga na Dach Świata19:30 – Marcin Meller – Gaumardżos! Opowieści z Gruzji20:30 – Agnieszka Kołodziejska – Polacy na emigracjiSala zabaw dla dzieci – godz. 15:00-19:00 NIEDZIELA, 6 października 2024Wejherowo, godz. 11:00-13:00Marsz nordic walking Filharmonia Kaszubska, Wejherowo, ul. Sobieskiego 255Warsztaty podróżnicze – godz. 13:00-14:00Adam Cieplak (Wyprawomaniak.pl) – Jak się mieszka w campervanie?Prelekcje podróżnicze – godz. 14:00-20:0014:00 – Dominik Wieczorkiewicz – Hulajnogą wokół Jeziora Niasa15:00 – Jakub Tolak, Zofia Samsel (Foxes in Eden) – Życie w drodze – droga przez życie16:00 – Tomasz Owsiany – YVYpóra. Twarze Paragwaju17:30 – Elżbieta Dzikowska – Przez światSala zabaw dla dzieci – godz. 14:00-18:00 Organizatorzy zastrzegają sobie prawo do zmian w programie!BILETY można nabywać internetowo poprzez system Evenea:https://evenea.pl/pl/wydarzenie/12WANOGAWanoga - to słowo oznaczające w języku kaszubskim wycieczkę, podróż lub wędrówkę, a także określenie nieco z przymrużeniem oka kogoś kto wciąż wędruje, podróżuje, czyli wanożi. Festiwalowe atrakcje:• cykl spotkań z podróżnikami, eksplorerami i dziennikarzami podróżniczymi• slajdowiska, reportaże, filmy reportażowe• rajd na orientację• konkursy z nagrodami• stoiska z literaturą podróżnicząData rozpoczęcia wydarzenia: 04.10.2024
9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA 9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
Reklama
Reklama