Sytuacja zespołu zaczęła się pogarszać, gdy z drużyny zaczęli odchodzić kolejni zawodnicy. Czterech piłkarzy rozpoczęło treningi w KP Starogard. – W zespole gra czterech seniorów – wymienia Józef Ebertowski. – Mieliśmy najmłodszy skład, który grał w IV lidze. Chłopcy grali bardzo ambitnie, otrzymywali nawet pochwały od przeciwników, którzy dziwili się, że mimo znaczących przegranych nadal walczyli ambitnie. Taką postawę na pewno trzeba doceniać.
Wietcisa próbuje się odbudować
Młodzi zawodnicy są szkoleni od podstaw. – Mamy dobrych trenerów – mówi Józef Ebertowski. – Jesteśmy na najlepszej drodze, żeby Wietcisa odbudowała swoje znacznie w regionie kociewskim. Kiedyś było tak, że ogrywaliśmy Starogard, Tczew i Chojnice. Kiedyś na pewno do tego powrócimy, dzięki solidnej i systematycznej pracy. Młodzi ludzie lubią sport. Nasze zajęcia prowadzone są systematycznie dlatego zawodnicy, którzy dziś dorastają i wytrwale trenują w przyszłości będą mogli zasilić drużynę seniorów.
KP Starogard vs KS Wietcisa Skarszewy
Wiele zmian nadal rozgrywa się w szeregach Wietcisy. Także pod koniec zeszłego sezonu trener Mariusz Majewski przeszedł do KP Starogard. - Tak jest kolej rzeczy – mówi Mariusz Majewski. - Mój czas w Wietcisie skończył się. Spędziłem tan pięć lat. Wypracowałem z zawodnikami awans z V do IV ligi. Drużyna przez cztery sezony grała w IV lidze. Odchodząc zrobiliśmy jeszcze wszystko, żeby utrzymać zespół w IV lidze i na tym skończyła się moja rola. Szukałem jakichś wyzwań, chciałem spróbować czegoś nowego. Pod koniec sezonu dostałem propozycję od KP i w ogóle się nie wahałem co zrobić. Jest to klub z tradycjami, który ma świetny obiekt sportowy oraz bazę treningową na której można popracować.
Czterech zawodników Wietcisy przeszło do KP Starogard. Po tym transferze nie milkną komentarze, że trener zabrał ze sobą skarszewskich zawodników. – Budowałem tamten zespół przez pięć lat i to byli sami moi wychowankowie – wspomina Mariusz Majewski. – Wyszukiwałem zawodników, niektórych znalazłem w B klasie. Jak odchodziłem ze Wietcisy, to nikogo nie przenosiłem do innej druzyny. Każdy jest dorosły i wybiera swoją drogę rozwoju. Kiedy rozpocząłem budowanie zespołu KP, zadzwonili do mnie moi byli wychowankowie. Pod koniec sezonu nie wiedzieli co będzie się z nimi dalej działo. Budowałem nowy zespół i oni są przyłączyli.
Nowy sezon piłkarze Wietcisy Skarszewy rozpoczną w V lidze.
Napisz komentarz
Komentarze