Starogard. Pod tablicą
- Już 2 lata mijają od tego jakże tragicznego wydarzenia, tego tragicznego ciosu, a my jesteśmy tu znowu razem – mówił lider starogardzkiej PiS, radny Rady Miasta Jan Kilian. - To bardzo ważne, że nie poddajemy się tej wielkiej niechęci do tych, którzy po prostu pamiętają o tych, którzy tam zginęli, że nie poddajemy się tej krytyce. Jest wielu takich - nawet blisko nas, którzy karzą nam po prostu zapomnieć, bo to już było, bo to jest dla wielu zwyczajnie niewygodne. Wtedy, dwa lata temu, w pierwszych chwilach po katastrofie nikomu nie przychodziło do głowy, że obraz katastrofy zamiast się rozjaśniać, będzie się zaciemniać. Pytań o prawdę przybywa, (…) nie poddawajmy się w tej walce o pamięć, w tej walce o prawdę.
Skarszewski Kamień
O 16.30 w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego najpierw odmówiliśmy różaniec w intencji Ofiar Katynia i Tragedii Smoleńskiej, a potem, starogardzki dziekan ks. dr Stanisław Człapa, dziekan skarszewski ks. Ryszard Konefał i ks. proboszcz Dariusz Leman odprawili mszę świętą w intencji tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jego małżonki i ofiar Katastrofy Smoleńskiej, zbrodni Katyńskiej oraz za ich rodziny. Modliliśmy się także w intencji Ojczyzny.
Homilię wygłosił ksiądz prałat Stanisław Człapa.
Pieśni patriotyczne zaśpiewał chór męski Bel Canto pod dyrekcją Joanny Pestki. Na klawiszach zagrał Michał Olejnik (szef zespołu).
Przed kościołem ks. dziekan Człapa poświęcił tablicę pamiątkową na Kamieniu Katyńsko - Smoleńskim. Tablicę odsłonił Romuald Popieliński, którego stryj, Władysław, nauczyciel potem policjant na Polesiu, zginął w Katyniu. W 1940 r. w Katyniu zginął inny nauczyciel ze Skarszew Leon Słyszewski (ur. 1912).
Na małym cmentarzu w Skarszewach są dwie symboliczne mogiły Władysława i Leona, ofiar Katynia.
Historia się powtarza
Jeden z chórzystów, pilot , podczas koncertu stwierdził, że historia się powtarza.
- Każdy kawałek tego metalu (z samolotu – red.) woła, że nie było tak. Świat się dowiedział, nic nie powiedział... Zapomnieć nie możemy. Żałoba ma trwać tak długo, aż prawda nas wyzwoli.
Więcej w Gazecie Kociewskiej (18 kwietnia)
Napisz komentarz
Komentarze