Konkurs na dyrektorów szkół ponadgimnazjalnych w powiecie odbywa się raz na pięć lat. W tym roku kończą się kadencje Marzeny Waśkowskiej z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Owidzu, Piotra Cesarza z II LO, Alfreda Portee z Zespołu Szkół Rolniczych w Bolesławowie, Tomasza Janowicza z Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego oraz Anny Knuty z Zespołu Szkół Gospodarki Żywieniowej w Smętowie Gr. Leszek Kubiak pełnił swoje stanowisko od 2002 r. Kilka miesięcy temu zasygnalizował, że zrezygnuje z dalszego pełnienia swojej funkcji. Nadal będzie związany ze szkołą, ale już wyłącznie jako nauczyciel.
- 4 kwietnia odbył się konkurs na nowego dyrektora I LO - informuje Marek Gabriel, naczelnik wydziału edukacji Starostwa Powiatowego. - Do konkursu zgłosiła się tylko jedna osoba, jest nią Wiesława Górska, obecna zastępca dyrektora.
Informatorzy sugerują szantaż
Kilka dni po tym, jak na portalu gazetakociewska.pl pojawiła się informacja o zmianach w I LO, na adres redakcji GK zaczęły spływać niepokojące informacje. Wynika z nich, że rotacja w „czerwonym ogólniaku” nie kończy się wyłącznie na najważniejszym stanowisku w szkole. Co ważne podkreślenia podobne informacje były rozpowszechniane na ostatniej sesji Rady Powiatu. Wtedy swoje wątpliwości wyrażał radny SLD Wiesław Rutkowski.
- Chcemy zwrócić uwagę na sprawę związaną z I Liceum Ogólnokształcącym w Starogardzie Gd. Sprawa ta dotyczy planów objęcia stanowiska wicedyrektora w wyżej wymienionej szkole przez pana Łukasza Gabriela – pisze w liście do GK anonim, który biegle operuje nazwiskami nauczycieli i urzędników. - Z dobrze poinformowanych źródeł wiemy, że mniej więcej od marca 2012 r. grono pedagogiczne I LO było informowane przez panią Górską o planach naczelnika Gabriela dotyczących jego syna Łukasza. Pani dyrektor niejednokrotnie twierdziła w obecności innych pracowników szkoły, że jest odgórnie zmuszana do wysunięcia kandydatury Łukasza Gabriela na stanowisko zastępcy. W przeciwnym razie szkołę miałyby czekać masowe zwolnienia i desant nauczycieli za Skórcza, dla których brakuje etatów, a także ucięte dofinansowanie szkoły. Podobno gdyby dyrektor Górska nie zgodziła się na propozycję naczelnika, to dyrektorem miałaby zostać inna osoba, która by tę ofertę przyjęła.
Ponadto autor listu stwierdza, że Łukasz Gabriel jest „co najmniej mało odpowiednią osobą do objęcia tego reprezentacyjnego stanowiska”. Dlaczego? Ponieważ jak pisze, nauczyciel „jest osobą konfliktową, cechuje go niska kultura słowa i bycia oraz arogancko zachowuje się w obecnej sytuacji, tak jakby już piastował stanowisko”
Naczelnik zdecydowanie odpiera zarzuty
Wicedyrektor szkoły pytana czy ma już w głowie nazwisko przyszłego zastępcy odpowiada następująco.
- Porozmawiamy o tym w sierpniu, gdy będzie pewne, że zostanę dyrektorem – komentuje Wiesława Górska. – Odnośnie zastępcy mam na chwilę obecną dwie kandydatury, ale do tego potrzebne jest także poparcie Rady Rodziców i nauczycieli. Natomiast całkowicie dementuję pogłoski, że był wywierany na mnie jakiś wpływ czy nacisk. Podczas konkursu nie było w ogóle mowy o zastępcy.
- Ludzie plotkują i roznoszą różne informacje – dodaje Wiesława Górska. – Wiadomo, że panowie Łukasz jak i Marek i Patryk Gabriel, to osoby publiczne, więc mówi się o nich dość często.
Całą sprawą oburzony jest naczelnik Marek Gabriel, pod adresem którego w związku ze zmianami w I LO padło najwięcej oskarżeń.
- Nie mam słów na takie oszczerstwa. W I LO pracują jeszcze inne rodziny. Mój syn skończył studia historyczne na Uniwersytecie Gdańskim, potem podyplomowe z Wiedzy o Społeczeństwie, później z zakresu w-f. Uczy wszystkich tych przedmiotów, ponieważ jest bardzo mało godzin dla nauczycieli historii w I LO. Pani Górska swoja funkcję obejmie zgodnie z prawem 1 września. W komisji konkursowej było dwóch przedstawicieli kuratorium, jeden nauczyciel, jeden rodzic, dwóch związkowców i trzech przedstawicieli Starostwa Powiatowego. Nawet gdyby ktoś chciał przeprowadzić taką operacje to po prostu musiałby wszystkich, począwszy od przedstawicieli kuratorium, przekonać do takiego czegoś. Zaręczam, że nikt na panią Górską nie wywierał żadnych nacisków. W tej chwili nie mogę powiedzieć kogo pani Górska wyznaczy na swojego zastępcę. Jeśli wyznaczy mojego syna, to tym zastępcą będzie mój syn. Jeśli wyznaczy kogoś innego, to będzie ktoś inny.
Marek Gabriel odniósł się także do sugestii cięcia środków dla szkoły.
- Zarzuty o obcięciu dofinansowania może stawiać tylko kretyn – ostro odpowiada naczelnik. - I LO robi nabór taki sam, jak w ubiegłym roku. To tyle samo pracy dla nauczycieli, ile było. Nauczyciele z I LO w Starogardzie są bardzo dobrymi nauczycielami, to oni robią dobry wynik dla naszego powiatu na maturze.
„Powiedziałem, że plotka ulicy mówi...”
Powstaje pytanie komu mogłoby zależeć na rozpowszechnianiu tego typu informacji? Nieoficjalnie mówi się, że to efekt dopiero co zakończonego referendum. Atak na rodzinę Gabrielów, której członkowie zajmują ważne stanowiska w Platformie Obywatelskiej oraz Stowarzyszeniu Kociewskim, miałby być odwetem za poparcie tych ugrupowań dla akcji referendalnej. Łukasz Gabriel mówi, że z próbą odwołania prezydenta nie miał nic wspólnego.
- Nie odnoszę się do anonimowych wypowiedzi – mówi nauczyciel i radny PO. - Nie dostałem do tej pory żadnej propozycji objęcia funkcji zastępcy dyrektora w I LO. Jeżeli w przyszłości, ktoś się do mnie w tej sprawie zgłosi to z pewnością to rozważę. Jeśli chodzi o wypowiedź pana radnego Rutkowskiego to jest ona podsunięta przez prezydenta Stachowicza. Jeżeli prezydent ma coś do mnie, może zapytać o to na sesji Rady Miasta.
Do sprawy ustosunkowuje się Wiesław Rutkowski, radny powiatowy z ramienia SLD, który o kontrowersjach wokół liceum mówił podczas sesji RP.
- Powiedziałem na sesji dosłownie, że plotka ulicy mówi, że w związku z tym, że jest ogłaszamy konkurs na stanowisko dyrektora I LO, dyrektorem ma zostać pani Górska, a wicedyrektorem Łukasz Gabriel. Zapytałem, czy to prawda. Uzyskałem odpowiedź, że będzie konkurs. Wyłoniono panią Górską a mnie słusznie odpisano, że zastępcę wyłoni pani dyrektor. W związku z tym nie mam już żadnych pytań. Natomiast treści listu nie znam.
Przyszła dyrektor stawia na tradycję i nowoczesność
Oficjalnie Leszek Kubiak będzie dyrektorem do 31 sierpnia 2012 r. Kandydaturę Wiesławy Górskiej musi jeszcze zaakceptować zarząd powiatu starogardzkiego, choć wydaje się to tylko formalnością. Przyszła dyrektor mówi co zamierza zmienić w liceum od lat uważanym za najlepszą szkołę w powiecie. Chce kontynuacji budowy e- szkoły, większego wspierania uczniów zdolnych oraz tego, by placówka pełniła nie tylko funkcje edukacyjne, ale także wychowawcze.
- Chcę, aby była to nie tylko szkoła z tradycjami, ale także nowoczesna placówka, która będzie jeszcze lepiej przygotowywała uczniów do zmieniającej się rzeczywistości - mówi pedagog. – W mojej koncepcji funkcjonowania szkoły priorytetem będzie indywidualny i wszechstronny rozwój oraz wyposażenie uczniów w wiedzę i umiejętności umożliwiające dalszą naukę i pracę.
Wiesława Górska jest zastępcą dyrektora od 10 lat. Jednocześnie od 1991 r. uczy w "czerwonym ogólniaku" matematyki.
Reklama
Zawrzało w ogólniaku. Stołki do wzięcia
Leszek Kubiak nie będzie dłużej dyrektorem I Liceum Ogólnokształcącego w Starogardzie Gd. Od 1 września ma zastąpić go dotychczasowa wicedyrektor Wiesława Górska. Jednak to nie o dyrektorach mówi się w I LO najwięcej, a o nauczycielu i miejskim radnym Łukaszu Gabrielu, który może zostać nowym zastępcą dyrektora.
- 21.04.2012 09:32 (aktualizacja 19.08.2023 16:46)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze