Nasi Czytelnicy alarmują o niepokojącym procederze handlu długami w internecie.
- Na stronę handeldlugami natrafiłem przypadkiem – mówi Andrzej, mieszkaniec powiatu starogardzkiego. - Wpisałem swoją miejscowość i ku mojemu zdumieniu wyskoczyły dane mojego sąsiada. Kliknąłem a tam oprócz imienia, nazwiska pokazała się także ulica, kwota długu a nawet informacja, skąd ten dług się wziął. Nie musiałem się logować, zakładać konta, nic. Jeśli założyłbym profil, jako zainteresowany wykupieniem czyjegoś długu, uzyskałbym także numer telefonu, profilu na Facebooku czy komunikatora Gadu Gadu. Nie wiem czy to normalne, ale moim zdaniem rodzi to duże pole do nadużyć. Przecież ktoś mógłby założyć garnitur, wziąć teczkę w dłoń i przyjść do kogoś zadłużonego z żądaniem spłaty należności... - dodaje nasz Czytelnik.
Sprawdziliśmy tę informację. Na stronie handeldlugami.pl znajdują się dane setek osób z powiatu starogardzkiego. Nie trzeba się logować, by sprawdzić imię, nazwisko, miejscowość, ulicę i dane dotyczące zadłużenia.
Nie łamią prawa
Czy upublicznianie takich danych w internecie jest zgodne z prawem? Odpowiedź brzmi: tak. Strona handeldlugami.pl nie łamie prawa, co potwierdza Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, mówiąc, że „Wiedza o tym, przeciwko komu wierzytelność przysługuje, niezbędna jest dla racjonalnego podjęcia decyzji o nabyciu wierzytelności.”. Upublicznione dane są legalne w oparciu o ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych. W efekcie nawet osoba z małym, kilkudziesięciozłotowym długiem, może znaleźć się na liście, na którą trafiło już 271 tys. Polaków (w tym m. in. 502 starogardzian, 49 skarszewian i 26 zblewian)! Wystarczy spóźnić się z opłaceniem jakiejś raty czy składki, a potencjalnie już możemy być dłużnikami. Warto zatem pamiętać o wszystkich swoich należnościach i opłacać je terminowo, by nie powstawały zaległości.
GIODO z jednej strony twierdzi, że upublicznianie danych jest legalne, ale z drugiej wyraźnie zaznacza, że nie wszystko jest dozwolone.
Więcej w bieżącym wydaniu Gazety Kociewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze