Ponad tydzień temu, już po raz trzeci, odbyła się Terenowa Gra Miejska w Starogardzie Gdańskim. Ponad stu uczestników mogło przenieść się w czasy średniowiecza i posmakować życia tamtej epoki. Rynek miejski zamienił się w dawną kuźnię i miejsce pracy lokalnego snycerza, okolice stadionu w warsztat szewca, a murów przy kościele Świętego Mateusza pilnował Joannita. Natomiast Basztę Szewską odwiedziła garncarka. Park miejski huczał od zabaw kuglarskich, a nieopodal szkółkę swą prowadził łucznik. Na placu przy bożnicy można było poznać swoją przyszłość z wróżb, które oferował Mistrz Run. Piecze nad Biblioteką Miejską sprawowało dwóch skrybów, którzy uczyli dawnego piśmiennictwa.
- Biorący udział, kierując się przekazaną mapą, mieli za zadanie docierać do kolejnych stanowisk i pomagać średniowiecznym rzemieślnikom w ich pracy - opowiada Wojtek Wiśniewski z Watahy - Można było lepić garnki na kole garncarskim, pomóc przy wykuwaniu gwoździ, strzelać z łuku, pisać piórem, szyć w skórze, potrenować szermierkę z Joannitą, zostać zakutym w dyby, poznać stare wierzenia, a przede wszystkim świetnie się bawić i dużo nauczyć!
Każdy uczestnik gry, po ukończeniu dziewięciu stanowisk, otrzymał pamiątkowe podziękowanie z pieczęcią wybitą w laku. Wśród uczestników było wiele rodzin z dziećmi nie tylko ze Starogardu ale i z sąsiednich miast: Pelplina, Malborka, Tczewa, Gdańska czy Elbląga - wielu pytało: czy w przyszłym roku też będzie?
W ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu, w miniony poniedziałek 21 września LOT KOCIEWIE przygotowała specjalne turystyczne gry terenowe. To tzw. questy, czyli mini gry miejskie polegające na rozwiązywaniu wierszowanych zagadek dotyczących historii miasta. W zabawie wzięły udział dzieci ze starogardzkich szkół wraz z nauczycielami oraz przechodnie.
- Seria, którą wydaliśmy liczy pięć gier. Trzy z nich są autorstwa Drużyny Wataha, a dwie są naszym pomysłem. Wataha podjęła rękawicę rzecz jasna tematyki związanej ze średniowiecznymi czasami miasta. My skupiliśmy się na XIX i XX wieku, a osobny quest poświęciliśmy osobie Kazimierza Deyny – mówi Jarosław Wojciechowski z biura LOT KOCIEWIE.
Nagrodami dla graczy były z całą pewnością nietuzinkowa zabawa, przyjemny spacer w żwawym tempie z odrobiną rywalizacji, odkrywanie dziejów Starogardu Gdańskiego, a także wyjątkowy upominek dla każdego uczestnika: kociewska smycz z wieńczącym ją starogardzkim kompasem.
- Działania zmierzające do pokazania starogardzianom miasta z innej strony jest wspierane finansowo przez Urząd Miasta - podkreśla Piotr Kończewski z LOT KOCIEWIE - jeździliśmy już rowerami, pływaliśmy kajakami, teraz przyszedł czas na wędrówki zaułkami miasta. Gra miejska to zabawa w ustalonym miejscu i czasie, lecz z pięcioma naszymi questami starogardzianie, Kociewiacy i turyści mogą zmagać się i bawić przez cały rok.
Gra Miejska oraz seria questów zrealizowane zostały w ramach zadania publicznego pn. „Starogard Gdański - kajakiem, rowerem, spacerem odkrywam moje miasto” dofinansowanego z budżetu Gminy Miejskiej Starogard Gdański.
Mieszkańcy mogli poznać historię poprzez zabawę
W drugiej połowie września Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE z silnym wsparciem Drużyny Wataha przeprowadziła dwie zabawy dotyczące interesującej i bardzo różnorodnej przeszłości Starogardu Gdańskiego.
- 22.09.2015 15:09 (aktualizacja 17.08.2023 23:20)
Napisz komentarz
Komentarze