Wielki sukces starogardzianina. Ma wielki talent, który wciąż rozwija

Michał Jastrzębowski w tenisa stołowego gra od 10 roku życia. Wszystko zaczęło się od dnia, w którym przyszedł z ojcem na trening jednego ze starogardzkich klubów.
- Urodziłem się w Starogardzie, gdzie też aktualnie mieszkam – mówi Michał Jastrzębowski.
- Swoją przygodę rozpocząłem w 3 klasie podstawówki w klubie sportowym KS „Agro-Kociewie” Starogard, grałem tam aż do 15 roku życia. Następnie zmieniłem barwy klubowe na Morliny Ostróda, gdzie grałem 2 lata. Dwa lata grałem w klubie Victoria Repro Płock oraz trenowałem w klubie Agros Subkowy. Ostatnim klubem, w którym grałem, była Perła Tczew, w której spędziłem pół roku. 27 listopada w Hamburgu podpisałem kontrakt z klubem TSG Bergedorf. Pierwszy mesz w tym klubie zagram 30 stycznia, czyli w moje urodziny. Jestem trzecim starogardzianinem, który zagra w niemieckim klubie. Przede mną były postacie takie jak: śp. Andrzej Grubba i Wojciech Tebecio – opowiada Michał Jastrzębowski.