11 listopada 2011 r. w godzinach wieczornych starogardzka policja zatrzymała do kontroli pojazd kierowany przez dyrektora OSiR. Ponieważ zatrzymany odmówił badania alkomatem, pobrano krew. Wyniki badań wykazały, że kierujący miał ponad 3 promile alkoholu we krwi. Jarosław Sarzało usłyszał zarzuty kierowania pojazdu pod wpływem alkoholu. Za popełnienie tego przestępstwa grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Pierwsza rozprawa odbyła się w ubiegły poniedziałek.
W Urzędzie Miasta liczono na zdecydowanie szybsze rozstrzygnięcia. W maju dyrektor OSiR wykorzystał przysługujący urlop wypoczynkowy, natomiast zastępujący go Dariusz Borys już wcześniej przedłużył o miesiąc okres pełniącego obowiązki. 1 czerwca musi ustąpic miejsca Jarsławowi Sarzale.
– Nie mamy możliwości przeniesienia (dyrektora - red.) na inne stanowisko. Tak po prostu się nie robi. Powstanie dualizm w zarządzaniu, a pracownicy nie będą wiedzieli komu mają się podporządkować. Myślę, że w najbliższych tygodniach sprawa się wyjaśni - mówi zastępca prezydenta Starogardu Gd. Henryk Wojciechowski.
Więcej w jutrzejszej Gazecie Kociewskiej, która na terenie powiatu starogardzkigo ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza.
Napisz komentarz
Komentarze