Otwarto nowe powiatowe biuro PSL przy ul. Hallera w Starogardzie Gd. Przewodniczący ludowców w województwie pomorskim Krzysztof Trawicki symbolicznie namaścił na swojego następcę w powiecie Lucynę Herold – Wąs oraz przyznał, że dla PSL zaczyna się żmudny okres przygotowań do wyborów samorządowych w 2014 r.
W spotkaniu miał uczestniczyć wicepremier i szef PSL Waldemar Pawlak, jednak z powodu kapryśnej aury, jego helikopter nie dostał pozwolenia na wylot z Warszawy. Fakt ten nie zepsół ludowcom uroczystości, a samo otwarcie powiatowego biura partii przebiegało w sielankowej atmosferze. Pomieszczenia poświęcił ks. prałat Zenon Górecki. Życzenia owocnej służby dla na rzecz lokalnej społeczności przekazali m.in. prezydent Starogardu Gd. Edmund Stachowicz oraz przewodniczący Rady Gminy Jan Wierzba.
- W PSL kiepsko jest pod względem finansowym, natomiast wielokrotnie mówiłem i historia to pokazała, że trudne sytuacje wyzwalają w nas dodatkową energię. To dzisiejsze otwarcie jest tego chyba najlepszym dowodem – mówił Krzysztof Trawicki. - Szefowie zarządu powiatowego powiedzieli, ze jesteśmy w stanie swoje deklaracje finansowe utrzymać, ale też pełnić tutaj dyżury. Jest czas, na sprawienie, by w naszym powiecie PSL był bardziej widoczny.
Krzysztof Trawicki przyznał, że powoli wybiega myślami do 2014 r., czyli najbliższych wyborów samorządowych. Bez takich miejsc jak nowo otwarte biuro, trudno byłoby myśleć o kompletowaniu silnych struktur. Przy okazji wójt symbolicznie namaścił na swojego następcę w strukturach powiatowych partii Lucynę Herold - Wąs, którą nazwał swoim „politycznym dzieckiem".
Napisz komentarz
Komentarze