Ustawowe minimum
Ustawa, która wprowadza możliwość zwrotu internetowych zakupów, definiuje minimum informacji, jakie trzeba przekazać, aby dokonać skutecznego zwrotu. Mówiąc w skrócie, trzeba przygotować oświadczenie o odstąpieniu od umowy, które będzie zawierało:
-
oznaczenie sprzedawcy (żeby było jasne, od kogo oczekuje się zwrotu środków);
-
oznaczenie nabywcy (aby zidentyfikować kupującego);
-
dane pozwalające na ustalenie, którego zamówienia dotyczy zwrot.
Teoretycznie nie trzeba przekazywać sprzedawcy dowodu zakupu, różnie też podchodzi się do kwestii zwrotu opakowań: co do zasady nie muszą one być zwracane, chyba że są niezbędne do identyfikacji produktu albo określenia jego stanu. Sprzedawca ma tu jednak pewną swobodę w ustalaniu, czy uznać opakowanie za konieczne, czy nie. Z punktu widzenia kupującego zaś opakowanie warto zachować choćby dlatego, że w nim najpewniej wygodnie będzie zapakować przesyłkę zwrotną.
Jak to ujednolicić?
Dowolność, jaką sprzedawcom pozostawił ustawodawca, jest jednocześnie błogosławieństwem i przekleństwem. Można bowiem kupować u sprzedawców mających liberalne regulaminy, ale można – choćby przez przypadek – trafić do tych, którzy zwroty obsługują bardzo rygorystycznie. Pewnym wyjściem są serwisy pośredników, na przykład zwracam.pl. W tych przypadkach sprzedawca nadal zachowuje swoje prawa co do ustanawiania dłuższych okresów na zwrot, jednak znacznie łatwiej est przygotować dokumenty. Prosty formularz z danymi klienta, numerem telefonu i danymi zamówienia wystarcza, żeby system wypełnił odpowiednie oświadczenie. Zysk jest po obu stronach: sklep nie musi prosić o uzupełnienie oświadczeń, a klient ma pewność, że zwrot będzie skuteczny.
Jeszcze jeden dokument
Technicznie rzecz biorąc, wysyłka oświadczenia o odstąpieniu od umowy i fizyczne odesłanie towaru nie muszą nastąpić w tym samym czasie. Praktycznie jednak jest nie zwlekać. Trzeba tylko zamówić kuriera i przekazać mu przesyłkę. Tu właśnie warto wypunktować pozytywnie pośredników: podając dane tylko raz, wypełnia się od razu i oświadczenie o odstąpieniu od umowy, i list przewozowy, pozostaje więc tylko zabezpieczyć paczkę na czas transportu i oddać ją w ręce kuriera. Nie trzeba szukać danych sklepowego magazynu, nie trzeba samodzielnie szukać kuriera, nie trzeba organizować odbioru paczki: wszystkie to robi się jednym formularzem, zyskując bezcenny święty spokój.
Napisz komentarz
Komentarze