Zatrzymana przez starogardzkich kryminalnym kobieta, od kilku lat pomagała zamieszkującej na Kociewiu rodzinie w sprzątaniu. Domownicy darzyli ją zaufaniem, do czasu, gdy z mieszkania zaczęły ginąć wartościowe przedmioty.
Po pewnym czasie małżeństwo, któremu 36-letnia mieszkanka powiatu tczewskiego pomagała, zorientowało się, że w domu brakuje wartościowej biżuterii. Zginęły między innymi złote pierścionki, łańcuszki, kolczyki oraz bransoleta. Łączne straty powstałe w wyniku kradzieży wyniosły ponad 10 tys. zł. Gdy podejrzenia rodziny skierowane zostały na 36-latkę, o kradzieży została poinformowana Policja.
Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie oraz zatrzymali podejrzewaną o kradzież kobietę. W ramach prowadzonego dochodzenia mundurowi ustalili, że mieszkanka powiatu tczewskiego, kilkukrotnie zabierała ze sprzątanego domu złote precjoza. Bezpośrednio po kradzieży trafiały one do okolicznych lombardów. Pracujący nad tą sprawą kryminalni odzyskali część ze skradzionych przedmiotów. Śledczy przedstawili 36-latce cztery zarzuty dotyczące kradzieży. Kobieta przyznała się do popełnionych przestępstw.
Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze