Upadek biznesu na dworcu, drogi najem, psujący się sprzęt, wandale...
Jakiś czas temu otrzymaliśmy list do redakcji od zbulwersowanej mieszkanki Tczewa pani Pauliny, w którym zwraca uwagę na fakt, że od momentu oddania Dworca PKP do użytku pojawiło się w tym obiekcie i wokół niego mnóstwo problemów. Wśród nich wymienia prócz plagi wandalizmu (regularnie niszczone darmowe toalety), upadek biznesu na terenie dworca. Nie ma już popularnej i lubianej restauracji/baru, gdzie można było szybko i tanio zjeść coś ciepłego. Problemem jest kwestia parkowania, a wręcz ciasnota oraz niezwykle uciążliwe wiecznie niedziałające elektroniczne rozkłady jazdy pociągów.
03.12.2022 17:46
4