Nie chcę stracić syna! Desperackie błaganie matki o pomoc
Janina Rona wychowała jedenaścioro dzieci. Teraz samotnie wychowuje szesnastoletniego syna. Chłopak jest chory na dziecięce porażenie mózgowe. Nie mówi, nie widzi, nie chodzi, odżywia się pozajelitowo, nie słyszy na jedno ucho. Aby żyć potrzebuje drogich lekarstw, odżywek i rehabilitacji, na które matki nie stać. – Codziennie patrzę jak mój syn umiera – płacze kobieta i błaga o pomoc.
22.03.2013 08:48
19