Na marginesie - oby do jutra. Żyją obok nas – bezdomni, pogubieni, odrzuceni, uzależnieni. A Zygmunt gra im na akordeonie
STAROGARD GD. „Bury” jest bezdomny, „działa” w rewirze stacja PKS, „Mały” – złota rączka o niskim wzroście i wielkim sercu, oddał krew dla dziewczynki po wypadku. Są na marginesie, lecz znani w mieście, mają ksywy. Każdy z nich ma swoją historię staczania. Mijamy ich obojętnie, z politowaniem. Pan Zygmunt jest inny - to znany i lubiany grajek ze starogardzkiego rynku.
15.07.2009 08:52
11