Trzymając Pana Boga za rękę. Czy te Święta Wielkanocne będą inne?
KOŚCIÓŁ. Mężczyzna szedł piaszczystą drogą, a każdy krok sprawiał mu niewyobrażalny ból. Przechodnie zatrzymywali się ciekawi kolejnej egzekucji. Ciężkie drewno przygniatając Go do ziemi, odbierało coraz mocniej siły. Lecz On się nie zatrzymał, nie podał i wypełnił Pismo. Gdyż nie szedł na swą egzekucję, lecz po to, aby w tej jednej szczególnej godzinie odmienić świat. Tak i my dzisiaj, zatrzymujemy się z ciekawości przy różnych wydarzeniach tego „kolorowego” świata. Chcemy błyszczeć w świetle reflektorów, chcemy mieć swoje pięć minut. A często nie starcza nam sił, kiedy mamy do przejścia naprawdę trudną drogę.
07.04.2012 07:27
1