Nerwowe i drogie życie na stancji - właściciele lokali zamiast je wynająć wolą, by stały puste
KOCIEWIE. Rodziny z dziećmi – najwięksi intruzi, najmniej pożądani kandydaci na lokatorów. To oni najczęściej słyszą w słuchawce odmowy, kiedy dzwonią pod numer z ogłoszenia. Argumenty zazwyczaj padają te same: dzieci za dnia psocą, z kolei nocami płaczą.
14.01.2011 00:00
8